CZUJĘ SIEBIE - wykresy1b
W badaniu „Czuję siebie”, które eksploruje Wasz stosunek do własnego ciała, wzięło udział 4516 osób, z czego największą grupę stanowiły cispłciowe kobiety (89%) w wieku 18-29 lat (65%). Ilustruje to tablica nr 1. Ta proporcja nie jest dla nas zaskoczeniem, bo z wcześniejszego badania, które przeprowadziłyśmy w naszych mediach społecznościowych, wynika, że ponad połowa (54,8%) naszych obserwatorek ma 18-24 lata. To do tej grupy wiekowej najbardziej trafiają nasze treści. Niemniej, w badaniu „Czuję siebie” nie pominięto osób agenderowych, niebinarnych, gender-fluid, bigender i multigender, ani transpłciowych. Choć na tablicach infograficznych skupiamy się na wynikach uogólnionych, to szczegółowe dane z podziałem na każdą z płci, znajdziecie w pełnym zestawieniu wyników dostępnym na końcu strony (pliki do pobrania). Pragniemy podkreślić, że badanie ma charakter ilościowy – jego wynikiem jest pewna statystyka, której nie należy uogólniać. Fakt, że niektóre kwestie lub problemy były wskazywane rzadziej niż inne, nie oznacza, że są one mniej ważne czy mniej istotne. Statystyczne ujęcie określa częstotliwość występowania pewnych zjawisk w określonej grupie, ale nie jest przesłanką do bagatelizowania problemów mniejszych grup. Miejmy tego pełną świadomość. 
Na skali uczuć rozpiętej między sympatią, akceptacją i tolerancją wobec własnego ciała (tablica 2,3,4), daje się zaobserwować łagodna tendencja – bardziej tolerujemy, niż lubimy nasze ciała, ale relacja ta ewoluuje z wiekiem. Im jesteśmy starsze, tym bardziej pozytywny jest nasz stosunek do ciała – z jednym załamaniem tendencji wzrostowej, które przypada na okres menopauzalny (w Polsce statystycznie ok. 51 roku życia). Zmiany zachodzące wówczas w organizmie są na tyle duże, że mogą budzić trudne uczucia. Być może ta okoliczność, połączona z tabu wokół klimakterium i widocznym w mediach kultem młodości, powoduje, że krzywa wyników lekko załamuje się na tym odcinku.
Generalnie kompleksy towarzyszą nam na przestrzeni życia – przyznaje to aż 99% badanych (tablica 5). Dodatkowo, w przypadku trzech na cztery osoby, wpływają na codzienne funkcjonowanie. Pewne elementy ciała są wskazywane jako problematyczne we wszystkich grupach wiekowych, choć (na szczęście) wraz z wiekiem nasz negatywny stosunek do nich raczej słabnie (tablica 6). Jako największy problem wskazywałyście brzuch: od 16. do 39. roku życia około trzy na cztery badane uważają tę część ciała za kłopotliwą. Dopiero po 40. roku życia wskaźnik problematyczności spada (do 64%). Także nasz stosunek do klatki piersiowej i biustu zmienia się w czasie – z wiekiem traktujemy ten obszar jako coraz mniej problematyczny i dopiero w okresie menopauzy niektóre z nas rozpatrują go znów bardziej negatywnie. Konsekwentnej zmianie ulega też stosunek do twarzy w kolejnych grupach wiekowych – aż 64% osób w wieku 16-17 lat uważa elementy swojej twarzy za problematyczne, podczas, gdy w najstarszych grupach jest
to 36% (40-49 lat) i 32% (50-59 lat). Charakterystyczny dla młodego wieku jest też problem trądziku – stwierdziło go 57% badanych w wieku 16-17 lat. Natomiast cellulit staje się problemem po 30. roku życia. Najmniej osób uznaje za problematyczne biodra, skórę, postawę i masę ciała, a także ogólną budowę ciała, zęby, ręce i piegi. (tablica 7)
[Wyjaśnienie co stoi za używanymi przez nas terminami/sformułowaniami znajduje się w codebook’u.]
Biorąc pod uwagę, że kompleksy wpływają na większość z nas w codziennym życiu, przyjmujemy wobec nich określone strategie i postawy (tablica 8). 31% badanych angażuje się w maskowanie tego, co uważa za swoje niedoskonałości. 19% osób doświadcza z powodu kompleksów obniżonego samopoczucia, a 17% odnotowuje problemy z dobraniem odpowiedniego ubioru. U 16% badanych kompleksy wpływają na rezygnację z podejmowania określonych aktywności (zapewne takich, w których cechy uważane za niedoskonałości mogłyby się uwidocznić), a u 14% powodują ogólne obniżenie samooceny i lęk społeczny. Na szczęście nad kompleksami da się pracować, a wszystkie badane grupy wiekowe zgadzają się, że pomocna jest w tym świadomość siebie i swojego ciała – łącznie 27% (tablica 9,  10). Można więc uznać, że kontakt ze sobą jest najistotniejszym czynnikiem wspierającym pozytywną percepcję własnego ciała. Dla osób w grupach wiekowych 16-17 lat (24%) oraz 18-29 lat (23%) znaczenie mają też ruchy i działania społeczne (w szczególności na rzecz ciałopozytywności), a 34% osób w wieku 40-49 lat uważa za pomocny upływ czasu. Może być tak, że wraz z wiekiem mamy po prostu większe zrozumienie dla siebie samych i mniej krytycznie odnosimy się do swojego wyglądu. Pomocny w pracy nad kompleksami jest także czynnik społeczny – 17% badanych wskazuje, że wsparciem są dla nich interakcje z innymi ludźmi oraz z osobą partnerską.
[Wyjaśnienie co stoi za używanymi przez nas terminami/sformułowaniami znajduje się w codebook’u.]
O ile pozytywne interakcje społeczne wspierają nas w konfrontacji z kompleksami, o tyle negatywne reakcje, zachowania i podejście ludzi w naszym otoczeniu (bliskiej rodziny, znajomych, społeczności), przeszkadzają nam w pracy nad sobą – wskazuje na to połowa naszych badanych (tablica 11). Oddziaływania kompleksów nie zmniejszają też stereotypy i obrazy ciała rozpowszechnione w mediach czy obecne w życiu społecznym (25%). W uwalnianiu się od kompleksów przeszkadzają nam także negatywne myśli i negatywne podejście do samych siebie (17%). Jest to o tyle istotne, że naszej relacji z ciałem często towarzyszy niepewność – wskazuje na nią 43% badanych (tablica 12). Tymczasem pozytywne emocje – takie jak zachwyt, duma, poczucie atrakcyjności, radość, zadowolenie, satysfakcja, zainteresowanie i komfort – zdarzają się nam rzadziej niż niepewność (osoby respondenckie udzielały odpowiedzi  odczuwam czasami”).
[Wyjaśnienie co stoi za używanymi przez nas terminami/sformułowaniami znajduje się w codebook’u.]
Aby wzmocnić pozytywne emocje wobec swojego ciała 32% badanych podejmuje aktywność fizyczną (tablica 13). Charakterystyczne jest to, że popularność aktywności fizycznej wzrasta wraz z wiekiem ankietowanych. Oprócz tego, stawiamy na troskę o siebie wyrażającą się w relaksie, dbaniu o zdrowie i higienę oraz praktykowaniu self-care’u (17%). Wzmacniamy pozytywne emocje także poprzez poznawanie i oswajanie swojego ciała (17%), powtarzanie sobie miłych rzeczy (13%), dbanie o dietę (10%), podejmowanie prób zmiany ogólnego podejście do swojego ciała (10%) i noszenie odzieży, w której dobrze się czujemy (10%). (tablica 14)

[Wyjaśnienie co stoi za używanymi przez nas terminami/sformułowaniami znajduje się w codebook’u.]
Pracujemy nie tylko nad zmianą sposobu postrzegania swojego ciała, ale także nad fizyczną zmianą jego wyglądu – dąży do tego 90% badanych (tablica 15). 61% badanych stosuje makijaż, 55% uprawia ćwiczenia fizyczne, a 48% używa w domu kremów i innych substancji kosmetycznych. 41% zmienia ciało przez zdrowe odżywianie, 40% przez konkretną dietę, a 33% za pomocą sprzętu wpływającego na poprawę wyglądu (np. depilatorów, rollerów do skóry, masażerów itp.). (tablica 16) 42% badanych ocenia swoją potrzebę zmiany wyglądu ciała jako bardzo silną, z czego najwyższy wskaźnik (45%) występuje w grupie wiekowej 16-17 lat, a w kolejnych grupach stopniowo maleje. Siła motywacji do zmiany wyglądu jest najczęściej oceniana jako średnia (31%), ale różnie rozkłada się ze względu na wiek: w najmłodszej grupie wiekowej 29% ocenia swoją motywację jako średnią, podczas, gdy w wieku 40-49 lat jest to już 39% (tablica 17).
[Wyjaśnienie co stoi za używanymi przez nas terminami/sformułowaniami znajduje się w codebook’u.]
Jeśli chodzi o społeczną presję na zmianę wyglądu ciała (tablica 18), to najsilniej doświadczają jej osoby w grupach wiekowych 16-17 lat (27% wskazuje na silną presję) i 18-29 lat (silna presja – 25%; bardzo silna presja – 25%). Osoby w przedziale wiekowym 30-39 lat określają presję społeczną jako średnią (23%), bardzo silną (22%), silną (20%) lub raczej słabą (20%) – nie ma więc definitywnego wyniku. Percepcja badanych w wieku 40-49 lat również nie jest jednoznaczna – w ich przypadku presja na zmianę wyglądu jest oceniana jako bardzo słaba (26%), ale także jako raczej słaba (21%), średnia (20%) lub raczej silna (20%). Osoby w wieku 50-59 lat równie często mówią o presji średniej (26%), co raczej silnej (26%). Psychiczna zmiana podejścia do ciała to druga strategia kształtowania stosunku do siebie (tablica 19). 52% badanych obserwuje w tym celu ciałopozytywne blogi, fora i profile społecznościowe, 50% wykazuje zainteresowanie ruchem body positive, a 44% prowadzi rozmowy z innymi osobami. 32% badanych deklaruje, że w ogóle nie potrzebuje podejmowania takich działań. Natomiast 27% ogląda ciałopozytywne materiały lub słucha ciałopozytywnych nagrań (programy, audycje, podcasty, filmy).
[Wyjaśnienie co stoi za używanymi przez nas terminami/sformułowaniami znajduje się w codebook’u.]
Czy możliwa jest całościowa, społeczna i systemowa – a nie tylko indywidualna – zmiana w kierunku większej akceptacji ciała? 69% z Was uważa, że tak. Odpowiedzi „nie” udzieliło tylko 8% badanych, a 23% uważa, że „trudno powiedzieć” (tablica 20). A czy taka zmiana jest Waszym zdaniem potrzebna? Tu panuje niemal jednomyślność – aż 91% zgadza się, że tak. 6% uważa, że „trudno powiedzieć”, a 3% jest zdania, że takiej zmiany nie potrzeba (tablica 21). Wśród działań, które należałoby podjąć, aby zmiana faktycznie miała miejsce (tablica 21), znakomita większość z Was wskazuje na konieczność budowania pewności siebie u ludzi już od najmłodszych lat (95%), otwartego mówienia o kompleksach (83%), edukacji z obszarów psychologii (77%) i promocji różnorodności w mediach (77%). 63% uważa, że czynnikiem zmiany jest powszechna informacja o sposobach przezwyciężania kompleksów, a 62% jest zdania, że należałoby wprowadzić obowiązek oznaczania zdjęć przerabianych komputerowo. 53% badanych za drogę zmiany uważa uwidocznianie marginalizowanych grup społecznych, a 52% wskazuje na potrzebę realizowania odpowiednich akcji i kampanii społecznych.
[Wyjaśnienie co stoi za używanymi przez nas terminami/sformułowaniami znajduje się w codebook’u.]
Ze swojej strony mamy nadzieję, że niniejsze badanie wpisuje się w strategię otwartego mówienia o kompleksach i przerywa milczenie wokół zastrzeżeń, jakie kierujemy pod adresem własnych ciał. Dziękujemy wszystkim osobom, które zechciały wziąć udział w ankiecie „Czuję siebie”. Wiemy, że dzielenie się własnymi spostrzeżeniami i przekonaniami pochodzącymi z tego pola tematycznego (nawet w anonimowej formie) może być dużym wyzwaniem. Wierzymy natomiast, że Wasze odpowiedzi przyczynią się do zmniejszenia luki badawczej, która występuje w Polsce w zakresie badania relacji z ciałem w odniesieniu do płci.
Badanie „Czuję siebie”
Pomysł i inicjacja badania: Natalia Forasińska
Opracowanie ankiety: Natalia Forasińska, Julia Kaczmarek
Koordynacja i opieka badawcza: Natalia Pierzchawka
Opracowanie danych: Julia Kaczmarek
Opracowanie wniosków: Agata Maciejewska, Julia Kaczmarek
Opracowanie infografik: Agata Maciejewska, Beata Cyruchin
 
Okres kolekcjonowania danych: 7.10.2021- 21.10.2021
Matronat: Fundacja Dziewuchy Dziewuchom
Skip to content